Niedziela, 9 marca 2014. Przypominam, że jestem w fazie wstrzemięźliwości zakupowej i wolno mi kupować tylko kosmetyki niezbędne. I lakiery! Awokado dwufazowy płyn do dema.

I bez Twojej niedoli świat jest wystarczająco smutny. Żadna ścieżka nie jest tylko wyboista. Sobota, 28 czerwca 2014. Przepraszam że nie było mnie. Że przepadł po mnie ślad. Wiem miałaś kilka ciężkich chwil. Przepraszam że nie chciałam patrzeć. Nie jak przyjaciel lecz jak tchórz. Jest w tym jakaś niezwykła moc. Mów do mnie do mnie mów.

Dziś być może jedna z najkrótszych recenzji, jakie znaleźć można na Silva rerum. Czemu? Bo zapach z tych, co to nie ewoluują, nie zmieniają się, nie przechodzą nagłych, ba, nawet wielce powolnych metamorfoz. To zapach statyczny, nieruchomy, niezmienny. Want to know why? Udostępnij w usłudze Twitter.

Huda Beauty Mauve Obsessions Palette. To marka względnie nowa na polskim rynku kosmetycznym. Stacjonarnie dostępna w zasadzie tylko w sieci Sephora, choć i tak w dość ograniczonym zakresie. Dowiedziałam się o niej, a jakże, z youtuba, a dzięki Kindze. Miałam okazję wypróbować kilka jej kosmetyków. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami swoją opinią na temat paletki cieni Mauve Obsessions. Maty mają niezwykle miłą, masełkową konsystencję, p.

Dziś dla odmiany mam dla Was recenzję nie kosmetyczną, a książkową. To bardziej zbiór ciekawych esejów. Często natykałam się na informacje, których się nie spodziewałam. Miałam wrażenie, że autorka.

Vita Liberata pHenomenal pianka samoopalająca. Bardzo zaskakujące, ale właściwie wszystko jest prawdą. Dziwny, nic specjalnego ale też i nic nieprzyjemnego. Pianka wysycha błyskawicznie, na prawdę nie ma czekania na wchłonięcie się. Za chwilę można się ubierać. Za to ogromny plus, można uskuteczniać somoopalanie nawet rano, przed wyjściem. Faktycznie jest to bezzapachowy samoopalacz, nie da się wyczuć ani odrobiny DHA. Nie wiem jak to zrobili, ale udało się. Cóż, tu też nie mam.

This particular dress was created for the event in Pszczyna last May. We were invited there for two days as part of the anniversary event held by the Museum- firstly entertaining visitors with dance lessons and period games during Saturday workshops and picnic and on Sunday afternoon we sat comfortably in the Mirror Hall playing cards and generally having a lot of fun in a very, very glamourous environment.

Moje granie - czyli raporty z sesji, które prowadziłem. Konwenty, towarzyskie spotkania, eksperymenty i random encountery. Macie ochotę ze mną zagrać? To proste - wystarczy, że zbierzecie w Krakowie 3-4 osoby, zorganizujecie miejscówkę na sesję i napiszecie do mnie maila. Umówimy się na dogodny termin i zagramy w ciągu tygodnia-dwóch od Waszego kontaktu ze mną. Posted On 5 października 2011 at. Przypomina mi się rodzimy Polandówek w latach 95-99. Chętnie sobie taki powrót do przeszłości zafunduję.